Nie wiem dlaczego ojciec mnie wydziedziczył.. Sądzę, że niesłusznie, ponieważ zajmowałem się nim i dbałem o niego, a tuż przed śmiercią poznał dziewczynę któa mu w głowie namieszała. Jestem niewyobrazalnie wściekły i zmartwiony. Gdzie mam iść i zawalczyć o swoją godność? O to, co mi się prawnie należy?